Sakay okrzyknęliśmy jedzeniowym hitem Madagaskaru. Oczywiście nie była to jedyna smaczna rzecz na całym Madagaskarze, ale jedna z tych które chce się później odtworzyć. Samodzielne przygotowanie sakay jest proste jak budowa cepa, a ile daje radości! Jeśli poza samym sosem intryguje was nasza podróż na Madagaskar to zapraszamy na pełny przewodnik po wyspie, który stworzyliśmy!
Sakay to malgaski ketchup, który zawsze niewinnie stoi sobie na stole. Mianem ketchupu określał sakay nasz przewodnik i choć trochę w tym racji to nie do końca jest to trafne określenie. Jest to ostra pasta (czy też sos), której głównymi składnikami są chilli, imbir i czosnek. Kolor i stopień ostrości różni się w zależności od kucharza, tak samo z resztą jak kwaśność i ogólny balans smakowy.
Kuchnia malgaska jest raczej łagodna, w czasie gotowania potraw nie używa się zbyt wielu przypraw. Za pomocą sakay’u każdy może sobie danie wedle gustu doprawić, a kucharz nie martwi się, że dla kogoś będzie za ostre. W naszych oczach sakay był składnikiem uniwersalnym i lądował praktycznie w każdym jedzonym przez nas daniu. Jego uniwersalność skłoniła nas do próby odtworzenia tego smakołyku w domu. Udało się za pierwszym podejściem, a nie zdarza się to przy każdym przepisie! Warto dodać, że poza tym, że sakay jest smaczny to jest jeszcze bardzo zdrowy.
Składniki
4 papryczki chilli (zielone, czerwone, pomarańczowe albo miks wszystkich) razem z nasionami
4 średnie ząbki czosnku
Łyżka startego, świeżego imbiru
1 łyżka oleju (u nas rzepakowy)
Łyżeczka soli
Sok z jednej cytryny
Jak przygotować sakay?
Pokrojone papryczki (z nasionami), obrane chilli, starty imbir i inne składniki umieszczamy w blenderze. Blendujemy całość na gładko i przekładamy do słoiczka. Trzymamy w lodówce i dodajemy do wszystkiego co tylko przyjdzie nam do głowy!
Z zaproponowanej ilości składników wychodzi jeden, malutki słoiczek pasty.