Wirus pokrzyżował nam plany nie raz, nie dwa. Oryginalnie planowaliśmy polecieć do Budapesztu, po zamknięciu Węgier miały być Włochy, a skończyliśmy w… Irlandii Północnej. Wyszło nawet dobrze, bo zwykle mając 3 dni wolnego wybywamy gdzieś za granicę, a bardziej odległe dla nas...