Na Daylan wpadliśmy przeszukując mapę po trasie naszego wyjazdu w celu odkrycia ciekawych, mniej znanych miejsc. Ta metoda sprawdza się nam od lat i dzięki niej trafiliśmy na prawdziwe perełki, nie inaczej było w przypadku Daylan. Kiedy zobaczyliśmy z satelity deltę rzeki przy której położone jest miasteczko wiedzieliśmy, że jest to idealne miejsce na ujęcia z drona. Co zobaczyć w Daylan? O tym napisaliśmy trochę poniżej…
Tureckie wybrzeże może wydawać się turystyczne i całkowicie odkryte, a w rzeczywistości jest tam masa niezadeptanych jeszcze miejsc. Daylan nie jest zbyt znane wśród zagranicznych turystów, ale za to chętnie odwiedzane przez lokalsów. Nas zaskoczyły nieco ceny, po mało turystycznym miejscu spodziewaliśmy się niskich cen, a restauracje i bary były zdecydowanie jednymi z najdroższych ze wszystkich, które widzieliśmy w Turcji. Jeśli planujecie wyjazd i nie chcecie się naciąć to proponujemy zrobić dobry research i dowiedzieć się gdzie warto się stołować. Z dobre zaopatrzonych sklepów z przystępnymi cenami polecamy wam Migros.
Jak już wspomnieliśmy, Daylan znajduje się w delcie rzeki, którą porasta rzeczna roślinność. Atmosfera tego miejsca przypominała nam trochę jezioro Szkoderskie, a trochę jedno z miejsc w północnej Tajlandii, gdzie też zatrzymaliśmy się nad rzeką. Dajemy wam znać, bo wiemy, że nie dla każdego taki krajobraz to urzeczywistnienie wymarzonych wakacji. Zachwyceni będą na pewno miłośnicy ptaków, z tarasu naszego pensjonatu codziennie obserwowaliśmy parkę zimorodków. Dodatkowo warto pamiętać, żeby zabrać coś na komary, których nad rzeką nie brakuje!
Sam dojazd do Daylan i bujna roślinność po drodze przypominały nam niektóre krajobrazy Madagaskaru. Żyzna rzeczna gleba to doskonałe pole pod uprawy, których tam nie brakuje, jednym z wiodących produktów w okolicy są granaty, których soku możecie napić się praktycznie wszędzie.
Po tym przydługim wstępie zapraszamy was do odkrycia z nami tego co zobaczyć w Daylan i okolicach!
Grobowce Królów Kaunos – Co zobaczyć w Daylan?
Jedną z głównych atrakcji Daylan są antyczne grobowce Kaunos doskonale widoczne z całego miasteczka, które dodają temu miejscu jeszcze więcej uroku. Grobowce są wykute w skale i pomimo sędziwego wieku 2400 lat grobowce są świetnie zachowane. Jedno z najlepszych miejsc do obserwacji grobowców to odremontowany kawałek nabrzeża rzeki, na mapie szukajcie miejsca Dalyan Municipality Caunus King Playground. Inną świetną opcją jest pensjonat z tarasem nad rzeką albo wybranie się do takiego pensjonatu na drinka czy coś do zjedzenia, większość z nich udostępnia tarasy za darmo dla gości, a przy okazji działa tam bar z którego mogą skorzystać wszyscy.
Rejsy po rzece – Co zobaczyć w Daylan?
Jak już wspominaliśmy Daylan leży w delcie rzeki Daylan Bogazi i można się tam wybrać na rejs łódką w otoczeniu rzecznej trzciny. Nie skusiliśmy się na rejs, bo bardziej zależało nam na tym, żeby trochę odpocząć, a czas mieliśmy ograniczony, ale w przeszłości mieliśmy okazję skorzystać z podobnej atrakcji w innym miejscu i bardzo polecamy! Obok naszego pensjonatu widzieliśmy sporo ptaków, a zagłębiając się w bardziej dzikie rejony rozlewiska prawdopodobnie jest ich jeszcze więcej. Ceny w Turcji zmieniają się jak szalone ze względu na kryzys i inflację, dlatego nie będziemy ich podawać. Jak zorganizować rejs? Polecamy popytać na przystani łódek w centrum miasteczka albo poprosić o pomoc wasz pensjonat czy hotel, widzieliśmy wiele osób, które odbierano prosto z pensjonatowych tarasów.
Plaża Izutzu – Co zobaczyć w Daylan?
Izutzu to pięciokilometrowa plaża znajdująca się na mierzei, z jednej strony znajduje się rozlewisko rzeki Daylan Bogazi i jezioro Sulungur, a z drugiej morze egejskie. Piasek i woda nie mają tam może rajskiego koloru, ale i tak bardzo polecamy się tam wybrać ze względu na niekomercyjny charakter plaży. Tuż przy parkingu znajduje się mały beach club, gdzie za niewielkie pieniądze można wypożyczyć leżaki (20TL za osobę w październiku 2022) i parasol, poza tym nie ma tam wielu udogodnień i jest po prostu dziko. Jest to jedyna knajpa w tej części plaży i warto wiedzieć, że nie sprzedają tam alkoholu.
Plaża znana jest także pod nazwą Turtle Beach, czyli plaży żółwi, a to ze względu na składające tam jaja żółwie z gatunku Karetta. Z tego względu w sezonie składania jaj i wykluwania się żółwików na plaży (1 maj do 31 październik) obowiązuje szereg zasad – nie wolno korzystać z plaży w godzinach nocnych, pewne strefy plaży ze względu na znajdujące się w piasku jaja wyłączone są z użytkowania, na plażę nie można wjechać autem. Bardzo żałowaliśmy, że jesteśmy już praktycznie po sezonie i nie zobaczymy żółwi. W latach 80′ planowano tam rozwój masowej turystyki i budowę hotelu z 1800 pokojami, na szczęście obrońcy przyrody zareagowali w porę, podjęli walkę o zachowanie plaży w nienaruszonym stanie i inwestycja została zablokowana.
Iztuzu Beach View Point – Co zobaczyć w Daylan?
Daylan i plaża Izutzu najpiękniej wyglądają z góry, a zwykle żeby cieszyć się takim widokiem potrzebny jest dron, balon, paralotnia czy helikopter. W tym przypadku krajobraz można obserwować z punktu widokowego o którym wie niewielu turystów. Izutzu Beach View Point to miejsce z którego roztacza się taki widok, że zabrakło nam słów – jeden z najlepszych punktów widokowych jakie odwiedziliśmy kiedykolwiek. Dojazd samochodem nie jest najłatwiejszy, jeśli nie macie auta 4×4 czy też umiejętności jeżdżenia po wymagającym terenie auto najlepiej zostawić na końcówce asfaltu i przejść się pieszo ok. 2.5km.
Sulungur Golu – Co zobaczyć w Daylan?
Poza deltą rzeki natura uformowała także łączące się z nią jezioro Sulungur Golu nad które także polecamy się przejechać, bo widoki zachwycają w Daylan z dosłownie każdej strony. A dodatkowo znaleźliśmy tam znajdującą się na kampingu knajpę, która karmi smacznie, wielkimi porcjami i w przystępnych cenach. Mowa o Ekin Kır Evi Restoran, w której udało nam się spróbować przepysznych ryb z grilla!
Termy Kapıkargın Kükürt Kaplıcası – Co zobaczyć w Daylan?
Wiemy, że niedaleko Daylan znajdują się jakieś bardziej popularne miejsca na kąpiele błotne i termy, nam udało się znaleźć prawdziwą perełkę. Termy o których piszemy znajdują się obok lotniska Dalaman, a więc nie aż tak blisko samego Daylan, ale warto! Trafiliśmy tam w Dzień Republiki, była sobota i wejście na termy było za darmo – nie wiemy jednak czy tak jest zawsze, bo nikt nie mówił po angielsku. Woda nie jest tam gorąca jak mogłoby się oczekiwać po termach i ma mocny siarkowy zapach. Kąpieli można zażyć w potoku Tersakan oraz dwóch niewielkich jeziorkach. Poza nami nie było tam żadnych turystów, a wielu lokalsów.
Po drodze z term do Daylan wstąpiliśmy do restauracji Agora i zjedliśmy w niej jednego z najlepszych kebabów w czasie tej podróży!
Kaunos Antyczne miasto – Co zobaczyć w Daylan?
Po tej samej stronie rzeki co antyczne grobowce znajduje się antyczne miasto Kaunos. Pozostałości nie ma zbyt wiele i sami odpuściliśmy ze względu na odwiedziny w Efezie, który robi znacznie większe wrażenie.
Gdzie się zatrzymać?
My spaliśmy w pensjonacie Midas, a w cenie mieliśmy przepyszne śniadanie na tarasie hotelu tuż nad rzeką. Przejście z pensjonatu nad rzekę przypominało nam trochę tropikalny ogród, a sam taras był doskonałym miejscem na relaks i obserwowanie ptaków. Jak już wspominaliśmy większość takich miejsc prowadzi też bar, więc bez problemu mogliśmy zamówić tam napoje, ale jako goście pensjonatu mogliśmy przyjść ze swoimi napojami czy przekąskami.
