Wyspy Saltee

O wyspach Saltee dowiedzieliśmy się przypadkiem robiąc research na temat puffinów. Wiedzieliśmy, że te urocze ptaki bytują na Wyspach Owczych i Islandii, ale o uszy obiło nam się, że można je też spotkać w niektórych miejscach w Irlandii. Przeszukaliśmy wnikliwie wszelkie fora ornitologów i fotografów i znaleźliśmy informację o dwóch, malutkich wysepkach u wybrzeży hrabstwa Wexford w południowo-wschodniej części wyspy. Wyspy Saltee tak nam się spodobały, że postanowiliśmy was na nie zabrać!

Wyspy Saltee to dwie niewielkie wysepki oddalone o około 5 kilometrów od wybrzeża w hrabstwie Wexford. Wyspy mają swoje nazwy – Great Saltee oraz Little Saltee, czyli krótko mówiąc duża i mała Saltee. Ich łączna powierzchnia to około 1.2km kwadratowego, wyspy są własnością prywatną, a na Great Saltee znajduje się dokładnie jeden dom. Great Saltee to sanktuarium ptactwa, ze względu na mnogość ptaków i niezwykłe walory wyspy utworzono tam specjalny obszar chroniony. Nazwa Saltee ma dwie teorie pochodzenia, ale za bardziej prawdopodobną uważa się teorię nordycką. Salt ey, czyli solna wyspa, nazwa ta pochodzi od solnej bryzy, która oplata wyspy zwłaszcza w chłodniejszych miesiącach.

Wyspy Saltee udostępniane są dla zwiedzających, a także dla badaczy i fotografów. Kiedy właściciele przebywają na terenie swojej posiadłości turyści na wyspie mogą przebywać jedynie między 11:30, a 16:30. Biwakowanie na wyspie jest całkowicie zabronione. Poza rezydencją właścicieli na wyspach nie ma nic – brak toalet, restauracji, sklepów, więc warto być na tą ewentualność przygotowanym.

Wyspy Saltee – Obserwacje ptaków

Na wyspach Saltee udokumentowano 220 różnych gatunków ptaków. Do najciekawszych należą oczywiście puffiny (maskonaury), które przyciągają największe rzesze turystów – nam udało się zobaczyć niestety tylko jednego puffina z dużej odległości. Morusy (ang. gannet) to białe ptaki z niezwykłymi, jasno niebieskimi oczami, mieliśmy szczęście trafić na okres wysiadywania jaj i widzieliśmy ich bardzo dużo z niewielkiej odległości. Na wyspie nie brakuje też kormoranów. Dwa ciekawe, pingwino-podobne gatunki, które widzieliśmy z bliska to alka zwyczajna (ang. razorbill) oraz guillemot (polskiej nazwy nie znaleźliśmy).

Obserwacje ptaków zawsze wydawały nam się trochę nudne i nerdowskie. Jak się okazuje – ptaki w takiej ilości potrafią porwać nawet tych, którzy normalnie nie interesują się tym tematem. Do tego ptaki są naprawdę wdzięcznym, choć trudnym obiektem fotograficznym. Słoneczny dzień w takich okolicznościach przyrody to prawdziwa przyjemność!

Wyspy Saltee – Kiedy przyjechać

Zacznijmy od tego, że Saltee Island to nie tylko miejsce na obserwacje ptaków. Polecamy je nawet jeśli ptaki kompletnie was nie interesują, ale zwróćcie uwagę na to, żeby wybrać się w słoneczny dzień. Wyspy Saltee to niesamowite połączenie soczystej, irlandzkiej zieleni, surowych skał i morza, które ma naprawdę niesamowity, zielono-niebieski kolor. Nas z nóg zwaliła wyspa sama w sobie i trekking na niej był czystą przyjemnością, a ptaki stanowiły tylko interesujący dodatek.

Jeśli chodzi o obserwacje ptaków:

Puffiny – okres bytowania puffinów na wyspach Saltee przypada mniej więcej od kwietnia do początku sierpnia. Warto jednak wiedzieć, że najlepszy i najpewniejszy moment, żeby je zobaczyć to czerwiec i początek lipca. Im później tym mniejsze szanse na zobaczenie dużej grupy ptaków, my byliśmy na koniec lipca i widzieliśmy zaledwie jednego puffinka.

Gannety – obecne na wyspie w miesiącach letnich, opuszczają wyspy Saltee na zimę. Pod koniec lipca było ich naprawdę bardzo wiele! My trafiliśmy na moment wysiadywania jaj, ważne jest wtedy, żeby nie podchodzić do gniazd na mniej niż 6 metrów.

Razorbill – obecne od marca do końca lipca, my byliśmy na sam koniec lipca i potwierdzamy, że były.

Sporo ptaków bytuje na wyspach Saltee przez cały rok, my zachęcamy jednak do przyjazdu latem. Czerwiec czy początek lipca w słoneczny dzień to najlepsza opcja jeśli wybieracie się na wyspy Saltee.

Wyspy Saltee – Informacje praktyczne

Na wyspy Saltee, a dokładniej na Great Saltee wypływają promy z Kilmore Quay. Prom normalnie zabiera na pokład 24 osoby, ale w czasie koronawirusa ta liczba ograniczona była do 12 osób. Za rejs zapłaciliśmy 30 euro od osoby, w sezonie dobrze jest rezerwować miejsca. Prom zawozi turystów na wyspę i obiera o określonej porze. Miejsca na promie zarezerwować możecie tutaj, na weekendy warto rezerwację zrobić z około 10-cio dniowym wyprzedzeniem.

Dużo informacji na temat wyspy, a także pomocną dłoń znajdziecie w organizacji turystycznej Visit Wexford.

Pobyt na wyspie to zazwyczaj 3-4 godziny, łódka płynie około 20-30 minut w jedną stronę. Na wyspie nie ma żadnych udogodnień, więc trzeba się zaopatrzyć w jedzenie i picie. Nie ma także toalet, asfaltowych ścieżek, nie ma nawet konkretnego portu. Przyda się także lornetka i krem przeciwsłoneczny (słońce pali tam nieziemsko). Łódki przypływają do brzegu, podpływa do nich malutki ponton motorowy, którym dopływa się do brzegu i po śliskich kamieniach przechodzi na brzeg. Z tego powodu nie jest to miejsce przyjazne dla rodzin z małymi dziećmi (wózek to raczej średni pomysł), osób starszych oraz niepełnosprawnych.

Na wyspie nie ma żadnych zabezpieczeń i trzeba być ostrożnym, żeby nie spaść w dół klifów. Uważać należy także na podziemne gniazda puffinów, które czasem zapadają się pod ciężarem ciała. Należy wziąć pod uwagę wszelkie względy bezpieczeństwa, gdyż dotarcie na wyspy służb i pomocy w razie wypadku może trochę potrwać.

Informacja, która może przydać się co wrażliwszym osobom – na wyspie bytują tysiące ptaków, które muszą się wypróżniać. Krótko mówiąc- trochę śmierdzi ptasimi odchodami. Warto pamiętać także o nie podchodzeniu do ptasich gniazd bliżej niż 6 metrów – takie działania mogą poskutkować porzuceniem gniazd.