• Menu
  • Menu

JEZIORO TUZ GOLU – TURCJA

Kiedy po raz pierwszy na zdjęciach zobaczyliśmy solne jezioro Tuz Golu i przecinającą je groblę wiedzieliśmy, że prędzej czy później trafimy w to miejsce. Zapisane w czeluściach Instagrama czekało na nasz wyjazd do Turcji, a kiedy wygooglowaliśmy, że jezioro mamy po drodze do Kapadocji to byliśmy pewni, że musimy się tam zatrzymać!

Tuz Golu w języku tureckim znaczy ni mniej ni więcej niż „słone jezioro”. Znajduje się ono w Centralnej Anatolii na skrzyżowaniu prowincji Ankara, Aksaray i Konya. Jezioro zaspokaja 40% zapotrzebowania Turcji na sól. Cały proces polega na tym, że wody opadowe infiltrują w głąb ziemi, rozpuszczają wcześniej utworzone pokłady soli i przenoszą je na powierzchnię wzdłuż linii tektonicznych. Tuz Golu jest drugim co do wielkości jeziorem w Turcji pod względem powierzchni i jednym z największych jezior hipersalinowych na świecie.

Dlaczego warto zobaczyć to miejsce? Naszym zdaniem ma w sobie coś niezwykłego, ciągnące się połacie białej, solnej tafli w czasie złotej godziny robią naprawdę ogromne wrażenie! Ważne jest, żeby pobyt zaplanować na złotą godzinę właśnie, kolory pojawiają się na niebie już godzinę przed wschodem słońca, a gra róży i pomarańczy zachwyca na niebie do kilku chwil po wschodzie. W dziennym, południowym świetle jezioro traci sporo swojej magii. Naszym zdaniem utworzone nad jeziorem centrum dla zwiedzających daje raczej rozczarowującą perspektywę na jezioro i poniżej podpowiemy wam gdzie polować na najlepsze widoki!

jezioro tuz golu

Jezioro Tuz Golu – jak dojechać i gdzie się zatrzymać?

Najlepsza opcja to samochód. Z Istanbułu jest tam około 600km, ale autostrady są naprawdę świetnej jakości i dobrze się po nich jedzie, my zdecydowaliśmy się na taką trasę i nie żałujemy. Z Kapadocji do pokonania jest około 200km i stamtąd organizowane są wycieczki (można też wynająć fotografa i wybrać się nad jezioro na sesję zdjęciową). Ze stolicy Turcji, Ankary, nad jezioro Tuz Golu jest najbliżej, bo zaledwie 150km. Nad jezioro Tuz Golu nie dostaniecie się niestety transportem publicznym.

Z Kapadocji czy Ankary wypad nad jezioro spokojnie może być jedno-dniówką. Jeśli jednak jedziecie tak długą trasę jak my i jezioro jest tylko przystankiem na drodze to może być to dosyć intensywny wypad i warto po drodze odpocząć. Niestety jezioro znajduje się trochę po środku niczego, nie ma tam większego miasta, a zaledwie kilka wiosek i praktycznie żadnej bazy noclegowej. Ze względu na późny przyjazd zdecydowaliśmy się po prostu na przespanie się w aucie. Spanie na dziko jest w Turcji legalne i nie mieliśmy żadnych problemów (ani żadnych innych opcji). Brak noclegów warto wziąć pod uwagę przy planowaniu ewentualnego wypadu nad jezioro.

W Turcji spędziliśmy łącznie 2 tygodnie i przemieszczaliśmy się wypożyczonym samochodem, nie napotkaliśmy w związku z tym żadnych większych problemów. a poza Tuz Golu odwiedziliśmy także Oludeniz, Daylan, Kapadocję, Cesme i Istanbuł.

jezioro tuz golu

Jezioro Tuz Golu – najlepsze widoki

Jak już wspomnieliśmy przy oficjalnym centrum dla odwiedzających nie ma co się zatrzymywać, bo widoki nie są tam najlepsze, a całe centrum to trochę cepelia. Chyba, że planujecie zakup pamiątek – jest to prawdopodobnie jedyne miejsce z pamiątkami w okolicy, chcecie zatrzymać się na kawę czy skorzystać z toalety. Samo jezioro warto objechać dookoła ze względu na okoliczne krajobrazy, które same w sobie warte są zobaczenia.

Najlepszym miejscem na podziwianie jeziora, zwłaszcza w czasie złotej godziny jest grobla. Można się na nią dostać z dwóch stron – od strony wioski Bozan i z drugiej strony przez zakład wydobywający sól Koyuncu Kaldırım Tuz İşletmesi. Z wioski Bozan droga jest dłuższa i znacznie gorszej jakości, nie ma co liczyć na asfalt, ale za to macie 100% pewności, że nikt was nie zatrzyma. Z tej strony, tuż przy samej wiosce (ok. 5 km od samego jeziora) znajduje się obóz nomadów, który wieczorem pewnie nie wygląda przyjaźnie, ale w ciągu dnia nie mieliśmy żadnego problemu z przejechaniem obok. Na samej grobli spotkaliśmy nawet chłopaka podróżującego przerobionym busem, który kampował na samej grobli.

Dojazd z drugiej strony nad jezioro Tuz Golu jest znacznie krótszy, a droga lepsza, ale trzeba przejechać przez zakład. Na wjeździe znajduje się budka strażnika i dużo zależy prawdopodobnie od jego humoru, nas wpuścił po kilku minutach dyskusji (my nie mówiliśmy po turecku, a on po angielsku, ale dyskusja była zażarta!) i pokierował w kierunku grobli. Obawialiśmy się trochę, że nie da rady wjechać na ten teren przed godziną otwarcia zakładu, ale budka strażnika działa tam prawdopodobnie 24 godziny na dobę.

jezioro tuz golu
jezioro tuz golu
jezioro tuz golu
jezioro tuz golu
jezioro tuz golu
jezioro tuz golu