W Bergamo byliśmy dobre kilka razy, mamy tam swoje ulubione miejsca i knajpki, ale jakoś nigdy nie zebraliśmy się na to, żeby napisać artykuł o tym co zobaczyć w Bergamo. Jest to dla nas takie miejsce, gdzie można pojechać na kilka dni bez planu i ciśnienia – jest ładne, ma fajną atmosferę bez przesadnej ilości turystów, smaczne jedzenie, świetne knajpy. Jeśli oczywiście chcecie pozwiedzać konkrety to też coś znajdziecie kilka miejsc, ale w Bergamo można spędzić czas na luzie nie rozpaczając po wyjeździe, że nie wstąpiliście do kościoła czy muzeum, które są konieczne do zobaczenia.
Nie spodziewajcie się wpisu napakowanego praktycznymi treściami na temat tego co zobaczyć w Bergamo, bo jak już wspomnieliśmy we wstępie – sami nigdy konkretnej 'must’ listy zabytków do zobaczenia tam nie mieliśmy, a mimo to wracamy do tego miasta regularnie! Sporo konkretów znajdziecie za to w sekcji „gdzie zjeść w Bergamo”, bo ulubionych, sprawdzonych miejsc mamy tam dobre kilka!
Jak dojechać i na ile przyjechać? – Co zobaczyć w Bergamo?
Dla większości Bergamo to tylko hub transportowy po drodze do Mediolanu czy w inne rejony Lombardii, a naszym zdaniem to lotniskowe miasteczko ma więcej uroku niż sam majestatyczny Mediolan, o którym przeczytać możecie tutaj. Na samo Bergamo potrzebne będzie od pół do dwóch dni, w zależności jak ambitnie podejdziecie do zwiedzania, ale chodząc od knajpki do knajpki i rozkoszując się włoską atmosferą można w miasteczku przesiedzieć nawet kilka dni! Poza tym Bergamo to świetna baza wypadowa do Mediolanu, nad jezioro Como, Breścii czy nad jezioro Iseo – można więc spędzić tam dobre kilka dni.
Większość do Bergamo przylatuje samolotem, a samo lotnisko znajduje się około 5km od miasta, więc można ten dystans pokonać nawet pieszo. Najtańsza opcja (jeśli nie planujecie spaceru) to autobus linii 1, który dowiezie was zarówno na stare miasto, jak i na dworzec kolejowy. Koszt biletu to 2.6e.
Citta Alta – Co zobaczyć w Bergamo?
Górne miasto w dosłownym tłumaczeniu, nazywane także starym miastem, położone jest na wzgórzu i uważane za najbardziej urokliwą część miasta. Citta Alta otoczona jest 6-cio kilometrowymi, Obronnymi Murami Weneckimi pochodzącymi z XVI wieku figurującymi na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Naszym zdaniem warto przespacerować się wzdłuż całych murów podziwiając widoki, które się roztaczają, przy dobrej pogodzie widać zarówno góry, jak i Mediolan.
Na stare miasto można udać się okrężną trasą przez Via San Alessandro (piękne widoki i łagodne podejście), skrótem po schodach zaczynających się przy kolejce linowej (Via Salita Della Scaletta) czy też właśnie samą kolejką Funicolare Città Alta. Przejazd kosztuje 1.5e i polecamy omijać to miejsce w weekendy, bo kolejki potrafią być gigantyczne, a wejście na górę pieszo wcale nie trwa aż tak długo. Jeśli zdecydujecie się na kolejkę to koniecznie wróćcie do jednej z czterech bram miejskich Porta San Giacomo (Brama Świętego Jakuba), a jeśli idziecie pieszo to na pewno jej nie ominiecie! Widoki są tam świetne, a sama brama jest bardzo monumentalna.
Z bramy kierujcie się na niewielki, trójkątny placyk Piazza Mercato delle Scarpe, za którym należy skręcić w lewo, żeby znaleźć się na Via Gombito, czyli głównej arterii handlowo-restauracyjnej starego miasta. Jednym z godnych uwagi miejsc jest Stary Plac, czyli Piazza Vecchia, przy którym znajduje się pałac Palazzo della Ragione oraz XII-wieczna wieża Campanone, a tuż za nimi Katedra.
Wzgórze San Vigilio – Co zobaczyć w Bergamo?
Ze starego miasta warto wybrać się na wzgórze San Vigilio, z którego roztaczają się jeszcze lepsze widoki (w tym widok z góry na stare miasto). Jest to miejsce w którym znajdują się luksusowe, stare wille i czas płynie nieco wolniej. Na wzgórze można dostać się kolejką linową Funicolare S.Vigilio, do której nie ma aż tak wielu chętnych, jak w przypadku drugiej kolejki prowadzącej na samo stare miasto.
Citta Bassa – Co zobaczyć w Bergamo?
Citta Bassa to po prostu dolne miasto, często nazywane także nowym. O ile wszystkie ochy i achy zwracają się zwykle w stronę Starego Miasta, o tyle o nowym wspomina raczej nie wielu. A naszym zdaniem niesłusznie, bo Dolne Miasto w Bergamo ma swój urok, malownicze uliczki i kolorowe kamienice, a do tego dużo łatwiej podejrzeć tam codziennie życie mieszkańców.
Główna arteria nowego miasta to Viale Roma, a najbardziej reprezentatywna okolice znajdują się przy Porta Nuova (Nowa Brama). Polecamy odwiedziny w wieży Torre dei caduti, gdzie znajduje się niewielkie muzeum z historią okolic, niestety w większości po włosku… Wejście na wieżę kosztuje 5e, a z góry rozpościera się doskonały widok, podziwiać można z dystansu górujące nad Bergamo Stare Miasto. W tej okolicy w weekendy odbywa się uliczny targ, a w zimie rozstawiany jest Jarmark Świąteczny.
Jedną z głównych arterii handlowych jest zamknięta dla ruchu kołowego ulica Via XX Settembre. Tętniące życiem są okolice Piazza Pontida, gdzie polecamy zatrzymać się na kawę czy aperitivo. Na nowym mieście warto zgubić się w uliczkach i poobserwować mieszkańców, nie ciężko będzie zauważyć, że w Bergamo mają hopla na punkcie psów!
Gdzie zjeść w Bergamo?
Caffe del Tasso 1476 – restauracja w tym miejscu założona została już w 1476 roku i od tego czasu przechodziła z rąk do rąk, nazwa oczywiście też się zmieniała. Jest to nasze ulubione miejsce na aperitivo w Bergamo, a jego forma i jakość jest taka sama za każdym razem kiedy przyjeżdżamy (nasza pierwsza wizyta odbyła się w 2016 roku). Nie jest to tanie miejsce, ale ma fajny klimat i serwuje świetne aperitivo. Za pierwszym razem jedliśmy tam także obiad i jedzenie również bardzo nam smakowało.
Morso – pizzeria dla miłośników napoletany! Naprawdę świetna pizza jeśli lubujecie się w tym właśnie stylu.
Il Fornaio – pizzeria do której walą prawdziwe tłumy, a na zamówienie czeka się z numerkiem. Jest to pizza al taglio, czyli gruba i puszysta, z górą dodatków, sprzedawana na wagę i krojona nożyczkami na prostokąty lub kwadraty. Ten rodzaj pizzy pochodzi z Rzymu i jest jedną z form szybkiej przekąski „do ręki”, w Il Fornaio szybko nie jest, bo chętnych nie brakuje, ale jest przepysznie! Jakość składników jest doskonała! Polecamy szczególnie opcje z burratą.
Circolino Citta Alta – przystępne cenowo miejsce ze świetnym jedzeniem na starym mieście. Zjedliśmy tam pyszną polentę, gulasz wołowy, a także królika. Menu jest lokalne i smaczne, ceny, jak na stare miasto niskie.
Mimì • La Casa dei Sapori – tańsza siostra znanej w Bergamo knajpy Da Mimmo, Mimi jest bardziej casualowe, no i przystępniejsze. Przytulne wnętrze ze stołami przykrytymi kraciastymi obrusami, które pełni też rolę sklepu – dookoła sali jadalnej znajdują się półki z produktami, które po obfitym posiłku można zakupić do domu. W menu zarówno opcje bardzo lokalne i typowe dla Lombardii i Bergamo, jak i dania znane szerzej w kuchni włoskiej. My większą ekipą zamówiliśmy wiele różnych opcji do podziału.
Botega Caffe Cacao – pistacje to nie domena północnych Włoch, ale jeśli koniecznie szukacie rogala z kremem pistacjowym (brioche con pistacchio) to koniecznie musicie odwiedzić to miejsce! Rogale wypełnione są po brzegi pysznym, słodkim kremem, do wyboru poza pistacją jest też dżem, crema (coś podobnego do budyniu), orzech laskowy i czekolada. Poza rogalami znajdziecie tam świetną kawę i wiele innych słodkości.
Gelateria Domus – pyszne, kremowe, ciągnące się gelato! Jedno z miejsc gdzie zjedliśmy najlepszą pistację i solony karmel!
Savoy – miejsce, które buzuje wieczorami i pełne jest lokalsów. Savoy znajduje się nieco dalej od centrum, nie jest to typowy bar ze średnią wieku 50+, a raczej modne miejsce dla młodszej klienteli. Oferują świetny wybór win i całkiem niezłe aperitivo – przy dwóch drinkach można się w zasadzie nieźle najeść!
Le Tentazioni Del Braciere – miejsce, z którego właścicielem (wielkim fanem kolarstwa) Dawid poznał się przyjeżdżając na Giro d’Italia. Knajpa specjalizuje się głównie w stekach, ale w menu mają też na przykład casoncelli alla bergamasca, czyli lokalne pierożki, a także pizzę. Jedzenie jest smaczne, a knajpa prowadzona jest rodzinnie i ma świetną atmosferę. Nie znajduje się ani w ścisłym centrum, ani nie ma pięknego wystroju, a pomimo tego wieczorami pęka w szwach!
